14.2.13

Maybelline, Affinitone Perfecting & Protecting Fundation with Vitamin E

Cześć dziewczyny !
Cieszę się że podobały się wam moje włosy, wzięłam sobie wasze rady do serca i zetnę końce. Poza tym mam nadzieję, że zaciekawię was dzisiejszym postem, gdyż postanowiłam przedstawić wam fluid od Maybelline, który swojego czasu uważałam za bardzo fajny. Zapraszam do czytania !


Opis producenta :
Podkład o ultralekkiej, płynnej konsystencji zapewniającej równomierne pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów. Dzięki zawartości witaminy E gwarantuje 8-godzinne nawilżenie.
Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd.
Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury.
Dostępny w 6 odcieniach.

Skład :
aqua, isododecane, cyclopentasiloxane, glycerin, cyclohexasiloxane, peg-10 dimethicone, methyl methacrylate, crosspolume, butylene glycol, dimethicone isoeicosane, disterdimonium hectorite, cetyl peg/ppg-10/1dimethicone, sodium chloride, phenoxyethanol, c9-15 fluoroalkohol phosphate, polyglyceryl -4 isostearate, hexyl laurate, butylparaben, tocopherol, panthenol, propylene glycol, royal jelly, chamomilla recutita/matricaria flower extract [+/- may contain ci 77891/titanium dioxide, ci 77499, ci 77491, ci 77492, iron oxides, mica] (28.04.2008

Cena :
Chociaż na Wizażu piszą, że kosztuję ok 24 zł to ja kupiłam go za jakieś 30. Teraz wydaję mi się że przepłaciłam.

Opakowanie, wydajność, dostępność :
- Zamknięty jest w zwyczajnej, zakręcanej tubce. Swoją drogą ta zakrętka jest okropna, pokryta jest srebrnym czymś które po kilku użyciach zaczyna odpadać i razem z palcem przykleja sie do twarzy.
- Używałam go codziennie i mimo tego że ma bardzo lejącą konsystencję miałam go b.długo.
- Dostępny na pewno w każdej drogerii.

Krycie :
Dla mojej mało problemowej skóry nadaje się idealnie , faktem jest że może podkreślać skórki ale nie jest to jakoś bardzo uciążliwe. Dostępny jest w 6 odcieniach w których każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Dla mnie "bladziocha" też udało się dobrać odpowiedni kolor.

Trwałość : 
Niestety ogromną jego wadą jest to, że nie utrzymuję sie na twarzy dłużej niż 4 godziny. Z czasem ścierał się i skóra robiła sie brzydka i świecąca. Właśnie to skreśliło go w moich oczach.

Podsumowanie:
Gdyby utrzymywał się dłużej byłby całkiem fajnym podkładem. Ogólnie raczej nie polecam. 







http://www.cosmetics4less.net/acatalog/Affinitone-150.jpg                 

(grafika google.pl)


Dzisiaj walentynki, czy spędziłyście je tak jak ja czyli w domu, czy może ze swoim ukochanym ? Mam nadzieję, że miałyście miły dzień ! Pozdrawiam :* 

3 komentarze:

  1. nie wiem jak Ty to zrobiłaś bo ja używałam już chyba trzech Affinitonków i to sreberko przy żadnym mi nie odpadało :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm no to może moje opakowanie było jakieś felerne xd

      Usuń
  2. Zastanawiałam się ostatnio w Rossmanie nad kupnem tego podkładu i dobrze że się nie skusiłam ;)

    OdpowiedzUsuń