23.1.13

Najgorszy włosowy dzień ever

To co dzisiaj rano przeżywałam to po prostu koszmar. Nigdy w życiu tak nie miałam i powiem szczerze byłam przerażona. Co się stało z  moimi włosami ? Hm może zacznę od początku, wieczorem nałożyłam olejek Green Pharmacy na skalp , to był mój pierwszy raz i nie byłam pewna jak mam się zabrać za zmywanie tego z głowy. Na resztę włosów wtarłam odrobinę olejku Babydream a potem maskę Wax. Umyłam szamponem z Garniera Avocado i masło którego nazwy nie pamiętam ;p Włosy wydawało się być normalne , no może jakieś takie bardzo nawilżone . Podsuszyłam je i poszłam spać. Rano wyjątkowo wstałam o 6 i dzięki Bogu . To co zobaczyłam w lustrze nazwałabym tragedią. Nie dosyć że nie spłukałam dokładnie olejku łopianowego ze skalpu to reszta włosów była dziwna szorstka i tłustawa. Bez zastanowienia pobiegłam i umyłam to wszystko 2 razy. Wysuszyłam je i były wstrętne , szorstkie, plątające się a zarazem jakieś takie wilgotne. Nie da się tego opisać nigdy takich nie miałam. Co mogło być przyczyną ? Nie mam pojęcia , może połączenie Waxu z olejem ? Może ten szampon źle na mnie działa , może nie zmywa dokładnie olei ? Zastanawiam się co z nimi teraz zrobić , czy odżywić czy dać moim kłaczkom spokój na kilka dni ?
 Żadnej z was nie życzę takiego czegoś.

Macie jakieś pomysły co się mogło stać ? Nie chcę powtórzyć tej sytuacji w przyszłości. Pomocy !

22.1.13

Lovely Eyeliner - Wibo

Cześć. Dzisiaj chciałabym wam przedstawić mój ulubiony eyeliner Lovely od Wibo. Jest wprost idealny a do tego można go kupić za na prawdę niewielkie pieniądze. Uważam, że warto go mieć w swojej kosmetyczce ale teraz może przejdziemy do recenzji.

Cen, wydajność i dostępność :
- Jak wspomniałam wyżej, kupiłam go za ok 6 zł. w Rossmanie. To serio bardzo rozsądna cena za produkt takiej jakości. Te kilka złotych nie uszczuplą zbytnio naszego portfela a co za tym idzie pozwoli nam to oszczędzić co nieco na inne drobiazgi.
- Ten eyeliner posiadam już długo długo ;p Nie używam go na co dzień , raczej kilka razy w tygodniu przez co dla mnie jest niezwykle wydajny.

Trwałość:
Kiedy pomaluję się rano kreska bez problemu wytrzymuje do wieczora w prawie idealnym stanie. Nie kruszy się, nie ściera i nie tworzy prześwitów. Mam pewność, że patrząc w lustro nie zobaczę jakiejś rozmazanej plamy na powiece.

Kolor :
Ja osobiście posiadam zwyczajny czarny i jestem z niego zadowolona. Kolor jest głęboki i całkowicie zadowalający. Z tego co wiem są jeszcze brązowe , szare i niebieskie. Każda z was znajdzie coś dla siebie.

Dozowanie produktu :
Pędzelek jest cieniutki , idealnie wyprofilowany co ułatwia nam rysowanie linii ;p Jeżeli mamy ochotę możemy wyczarować sobie tylko cienką, delikatną kreskę na dzień . Nic też nie stoi na przeszkodzie żeby machnąć grubą i sexowną krechę na wieczorne wyjścia. Wystarczy tylko opanować technikę"przyciskania" pędzelka do powieki.

Podsumowanie : 
Wspomniałam wcześniej że jest to mój ideał i nie sądzę żeby jakiś inny eyeliner go zastąpił. Musicie koniecznie go kupić ! Serdecznie polecam



http://znam.to/userfiles/R/025/R025-56469c5.jpg























(grafika google.pl)

19.1.13

Żel-piling maska Nivea

Cześć , dzisiaj pod lupę wezmę żel do mycia twarzy od firmy Nivea który ostatnio testowałam . No to zaczynamy ;p

Opis producenta :
Działa natychmiast, dzięki swojej wielozadaniowej formule wzbogaconej aktywnym ekstraktem z magnolii:
- głęboko oczyszczający kompleks usuwa zanieczyszczenia,,
- peelingujące drobinki pomagają odblokować pory i oczyścić skórę z wągrów
- produkt może być używany jako maska. Pozostawiony na kilka minut na twarzy, zapobiega błyszczeniu się skóry i matuje na długi czas,
- antybakteryjne właściwości pomagają zwalczać bakterie, powodujące powstawanie pryszczy,
- delikatna formuła, nie podrażnia skóry.
Aktywny ekstrakt uzyskiwany jest z magnolii, rośliny znanej ze swoich właściwości antybakteryjnych.
Efekt: skóra jest głęboko oczyszczona i wyraźnie gładsza.
Niekomedogenny, przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia: każdego dnia nakładaj delikatnie na mokrą skórę twarzy, szyję i dekolt – masując okrężnymi ruchami, po czym zmyj letnią wodą. Używając jako maski – pozostaw na 3 do 5 minut na skórze, omijając okolice oczu, następnie zmyj dokładnie wodą (stosuj 2 - 3 razy w tygodniu).

Skład : 
 Aqua, Kaolin, Glycerin, Alcohol Denat, Polyethylene, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Magnolia Officinalis Bark Extract, Xanthan Gum, Potassium Cetyl Phosphate, Hydrogenated Palm Methylparaben, Probylparaben, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Parfum, CI 77891, CI 42090

Cena :
Hmm chyba coś ponad 10 zł.

Opakowanie , wydajność, dostępność :
-Opakowanie nie jest wyjątkowe ani wyjątkowo piękne , jak każdy (prawie) produkt tego typu stoi sobie na "głowie" . Nakrętka zawsze jest cała ubrudzona żelem co mnie bardzo denerwuje.
- Używany tylko jako żel do mycia jest starcza na dosyć długo , jeśli ktoś chce robić z niego maski tak jak zaleca producent produkt będzie zużywał się dwa razy szybciej ;p Nie jest to jednak minus
-Jak to produkty Nivea jest dostępny praktycznie wszędzie .

Działanie :
Myję a do tego jest pilingiem , jak dla mnie to idealne połączenie. Nie lubię kiedy na nosie mam jakieś odstające skórki. Odkąd używam tego produktu  problem zniknął. Niestety jako maska nie robi nic a nic. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam że moje wągry odrobinę "zbladły". Co więcej można o nim napisać ? Niestety przez alkohol w składzie może wysuszać, ja jednak radzę sobie z tym kremem.

Podsumowanie:
Jak na Niveę jest całkiem fajny. Będę jednak szukać czegoś innego co być może pozwoli mi się w większym stopniu pozbyć wągrów( wągier ?  )






http://kosmetyki-perfumy.com/3426-4134-large/nivea-pure-effect-all-in-1-zel-peeling-maska.jpg 
(grafika google.pl)

17.1.13

Kosmetyki Must have !

Dzisiaj może post mało kosmetyczny ale potrzebuję malej rady i wszego zdania. No więc zacznę od produktów które bardzo bardzo chcę mieć.

1. Wcierka Jantar
2. Wcierka Joanna Rzepa
3. Olej Dabur Sesa
4. Dabur Vatika - olej kokosowy
5. Olej Amla
6. Alterra olejek brzozowy 

No więc korzystając z tego że założyłam sb konto na allegro chcę zakupić którąś pozycję z mojej mini, serio mini listy. Nie jestem pewna jednak co ma pójść na pierwszy ogień. Może Jantar ? Naczytałam się o nim bardzo wiele pozytywnych opinii i aż mam ochotę zobaczyć te obiecane zastępy baby hair. To samo dziewczyny piszą o rzepowej kuracji Joanny. Na początku chcę doprowadzić do wyrośnięcia nowych włosków a za jakiś tydzień kiedy zetnę moje zniszczone końce będę sumiennie olejować i odżywiać więc muszę wybrać z pomiędzy tych dwóch wcierek. Jakie macie zdanie an ich temat ? Z góry dziękuję za pomoc :)

11.1.13

Rozdania

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTiiT4KolXMTBerpxpOZ4DS4FJPFPVjmvq15wSofGYCDjWKyzPP1L_2Qi7t5wuNu4FRf1Odx05bc359GwQq9DnZQedBkZXctbuI0IsU0LEpjhGyg7iAPty8DYlaxuf9nanp5YRslR9PHs/s400/DSCN4409.JPG
 http://twistfantasy.blogspot.com/2012/12/rozdanie.html



Rozdanie u Kocham-makijaz

           














Serdecznie zapraszam na rozdanie u Panny Anny , do wygrania bardzo ciekawe naogrody



 Rozdanie również u Beauty Corner jak widać nagrody są również bardzo ciekawe

 

http://mojkosmetycznyswiat.blogspot.com





 http://odskoczniaodrzeczywistosci.blogspot.com Kolejne rozdanie







http://comeherehikki.blogspot.com/2012/12/moje-pierwsze-rozdanie.html

 

 tylkopolskiekosmetyki.blogspot.com/2013/01/wibo-box-dla-was.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+TylkoPolskieKosmetyki+(Tylko+polskie+kosmetyki)




 http://herself-and-i.blogspot.com/2013/01/nowy-rok-nowe-rozdanie.html


10.1.13

Schwarzkopf Gliss Kur Total Repair - Ekspresowa odżywka regeneracyjna do włosów suchych i zniszczonych.

Jako osoba która zaczyna swoją przygodę z włosomaniactwem chciałabym jakoś  poprawić stan moich końcówek lub chociażby zapobiec ich zbytniemu rozdwajaniu i łamaniu .Któregoś razu coś mnie tchnęło i zapragnęłam spróbować jakąś szybką odżywkę bez spłukiwania. Wybór padł na Gliss Kur Total Repair Ekspresową odżywkę regeneracyjną do włosów suchych i zniszczonych.


Opis producenta:
"Ekspresowa odżywka Gliss Kur w sprayu wygładza powierzchnię suchych i zniszczonych włosów i sprawia, że włosy wyjątkowo łatwo się rozczesują, nabierają elastyczności i połysku. Można ją stosowac na suche lub mokre włosy. Zawiera kompleks Scan Repair z 19 aktywnymi składnikami i systemem regeneracji komórek, który rozpoznaje potrzeby włosów i skutecznie regeneruje zniszczone miejsca nie obiążając zdrowych partii włosa nadmierną pielęgnacją. Bez splukiwania.

Skład :
 Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Dimethiconol, Polyquaternium-16, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Lactic Acid, Parfum, Panthenol, Sodium Benzoate, Panax Ginseng Root Extract, Cetrimonium Chloride, Glycerin, Laurdimonium, Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11 . Nacinamide, Ornithine HCL, Citrulline, Linalool, Pantolactone, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Biotin, Cl 15985, Cl16255. (1.10.2008)

Cena :
Nie pamiętam za ilę ją kupiłam ale chyba ok 10 zł.

Opakowanie , wydajność i dostępność :
Odżywkę dostajemy w wygodnej butelce z "psikaczem" . Ogólnie jest fajna i lubię ją. Co do wydajności jest genialnie, mam ją kilka miesięcy a zużyłam dopiero połowę. Nie oszczędzam jej a dalej jest tak dużo. To ogromny plus jak dla mnie. Kupiłam ją w Rossmanie , dostępna jest na pewno też w Naturze , ogólnie z jej kupnem na pewno nie będzie żadnego problemu.

Działanie :
Czego oczekiwałam od tej odżywki ? Hmm przede wszystkim ochrony dla moich końcówek i może łatwiejszego rozczesywania. Po popsikaniu rzeczywiście rozczesywanie mojego kołtunu jest łatwiejsze, nie jest to jednak jakiś spektakularny efekt. Co do obiecanej regeneracji to nie zauważyłam nic takiego , ale umówmy się, nie można wymagać od ekspresowej odżywki nie wiadomo czego.

Podsumowanie :
Odżywka nie daje jakiegoś efektu "łał" ale sprostała moim niezbyt wygórowanym wymaganiom. Nie jestem pewna czy kupię ją ponownie.



http://img0057.popscreencdn.com/100724368_gliss-kur---total-repair-19---express-repair-.jpg

9.1.13

Maska Bingo z maslem shea i pięcioma algami


Dzięki mojej koleżance która zachwalała maski do włosów Bingo postanowiłam kupić sobie tą recenzowaną dzisiaj a konkretnie Bingacza z masłem Shea i pięcioma algami. Jak się okazało to całkiem udany zakup. No a teraz zapraszam do recenzji.


Opis : 
 Zawiera masło Shea (karite) i botaniczny kompleks pięciu alg: Ascophyllum, Spiruliny, Laminarii, Morszczynu i Nori dla wzmocnienia i regeneracji włosów
Masło Shea ma działanie rewitalizujące, odżywcze i nawilżające. Regeneruje włókno włosa, odbudowuje włosy od cebulek po same końce i wygładza ich powierzchnie, nadając im niezwykły połysk. Algi dostarczają włosom dżywczych i regenerujących składników: witamin, aminokwasów, polisacharydów, proteiny i soli mineralnych. Włosy stają się mocne i elastyczne
Sposób użycia: maskę nanieść na umyte, wilgotne włosy, delikatnie rozprowadzić na włosach i wmasować w skórę głowy, pozostawić na 5-10 min., następnie dokładnie spłukać.
Zaleca się stosowanie maski przez okres 5-6 tygodni, po 2 nałożenia maseczki tygodniowo

 Skład : 
Aqua, 1 Heksadecanol 1 Octadecanol (miksture), Stearamidopropyl Dimethylamine, Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Shea Butter, Glycerin, Aqua Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Lithothamniom Calcareum Extract, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben

Cena : 
W Tesco zakupiłam ją za jakieś 7.50 , cena jest adekwatna do wielkości opakowania więc z czystym sumieniem mówię że opłaca się ją kupić.

Opakowanie , wydajność i dostępność :
Opakowanie jakieś szczególnie nie jest , nie przyciąga na pewno zbytnio swoim wyglądem. Ot takie zwykłe, okrągłe opakowanko ;p Jest dość rzadka przez co przy długich włosach może nie być zbytnio wydajna, jeśli jednak nie przesadza się z jej ilością wystarczy na długo. Z dostępnością może być różnie , nie widziałam jej nigdzie oprócz Tesco. Uznaje to za wadę jednak jeśli ktoś ma ten market w doskonale się składa. 

Działanie i zapach :
Czytając na wizażu opinie o niej dziewczyny skarżyły się na okropny, "męski" zapach. Osobiście ja tego nie zauważyłam , co więcej nawet przypadł mi on do gustu.
Przy pierwszym zastosowaniu moje włosy były okropnie "spuszone" , miałam więc co do niej mieszane uczucia. Dałam jej jednak szansę i po kolejnych myciach było już o wiele lepiej. Kłaczki były po prostu puszyste i gładkie. Nie stosuję jej na tyle długo aby stwierdzić jakieś regeneracyjne, zbawienne działanie. Za jakiś czas zrobię EDIT i napiszę o tym jak na mnie podziałała.

Podsumowanie :
Z tym Bingaczem ogólnie bardzo się polubiliśmy. Będę starać się stosować ją 2 razy w tygodniu, myślę że godna jest polecenia.

http://www.sklepfryzjerski.net/329-440-large/bingospa-maska-z-maslem-shea-i-algami-500-ml-.jpg

2.1.13

Płyn micelarny Bourjois

Płyn micelarny lub mleczko do zmywania makijażu to rzecz niezbędna w każdej kosmetyczce.
Moim faworytem w tej dziedzinie jest właśni plyn z Bourjois. Jak dotąd uważam że nie ma ani jednej wady, jest po prostu cudowny.


Opis producenta : 
Działa oczyszczająco i łagodząco na skórę. Hipoalergiczna, bezzapachowa i bezalkoholowa. Testowana na osobach o wrażliwej skórze i wrażliwych oczach

Skład:
Skład: Aqua, Glycerin, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Poloxamer 184, Coco-Glucoside, Phenoxyethanol, Tetrasodium Edta, Sodium Methylparaben, Citric Acid, Propylene Glycol, Bht, Nymphaea Alba Root Extract

Cena:
W Rossmanie kupuję go za ok 10 zł. Myślę że nie jest to zbyt wygórowana cena jak za tak dobry produkt o dosyć dużej pojemności a także wydajności .


Działanie:
Płyn idealnie nadaje się do zmywania nawet wodoodpornego makijażu. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu, a także nie podrażnia. Wystarczy niewielka ilość kosmetyku żeby pozbyć się make up'u .
Nie ma zapachu , pozostawia gładką i nawilżoną skórę. Nawet kiedy kosmetyk dostanie się do oczu nie piecze ani nie podrażnia. Butelka jest poręczna i stabilna. Bardzo podoba mi się pomysł z tym "pomponikiem " na górze , który pomaga w otwieraniu.

Podsumowanie :
Płyn ogólnie przypadł mi do gustu. Polecam każdemu !


http://i.pinger.pl/pgr218/65ca532f001c62664d2c3a61/eau_micellaire_demaquillante_bj_fiche_produit_grande.jpg